Zatanna POV
Siedziałam w wannie i zaczęłam się cieszyć, bo dzisiaj Bruce i Selina biorą
ślub, Nie do wiary, że to naprawdę się dzieje i zgaduję, że ślub i przyjęcie będzie
nieziemskie w końcu każdy zasługuje na szczęście i miłość. Ktoś zapukał do
drzwi i zaraz się zza nich odezwał „Zee długo masz tam zamiar siedzieć
pamiętaj, że ceremonia jest za 2 godziny, a kościół spory kawałek od nas” i przewróciłam
oczami. To był Dick i jak zawsze lubi mi przerywać rozmyślanie „Zaraz wyjdę”
wstałam sięgnęłam po szlafrok owinęłam się nim i zawiązałam. Wychodząc z
zobaczyłam go w eleganckich szarawych spodniach i lekko pogniecionej białej
koszuli z niechlujnie zawiązanym niebieskim krawatem. Dick uśmiechnął się lekko
i spytał „Pomożesz mi z krawatem, bo chyba wyszedłem z wprawy” zaczęłam się
śmiać i porządnie zawiązałam krawat na co on pocałował mnie w czoło i powiedział
„Co ja bym bez ciebie zrobił Zee na szczęście niedługo zostaniesz moją żoną i
wtedy każdy mężczyzna będzie mi zazdrościć” uniosłam brew lekko zdziwiona „Niby
czemu mają być o ciebie zazdrośni?”. „Bo będą mi zazdrościć tak pięknej i
wspaniałej żony” uśmiechnęłam na ten komplement i oboje rozeszliśmy się w swoje
strony. Kiedy skończyłam się ubierać zeszłam na dół tam już na kanapie siedział
rozwalony Dick i powiedziałam „Jeszcze pies i wyglądałbyś jak znudzony Wally” odwrócił
głowę w moją stronę i podszedł do mnie czerwieniąc się „Łał Zee wyglądasz przepięknie”
sama się zaczerwieniłam i powiedziałam „A ty wyglądasz zabójczo przystojnie” Dick
uśmiechnął się szeroko podał mi rękę i ruszyliśmy w stronę samochodu.
************
Kiedy dotarliśmy do kościoła większość gości już była i Wally, Artemis,
Megan, Conner, Kaldur i Raquel też byli zaproszeni widziałam już prawie
wszystkich członków Ligi Sprawiedliwych oraz Tim, Cassie i Barbara. O matko czy
ta dziewczyna nie może chodź raz gdzieś nie być. Dick widocznie też ją zauważył,
więc powiedział „Słuchaj nie chciałbym być nonszalancki” uśmiechnęłam się i
powiedziałam „Nie to bądź sobie szalancki” i oboje zaczęliśmy się śmiać. Kilka
minut później przyjechał Bruce i wszyscy goście weszli do kościoła. Ja i Seliny
najlepsza przyjaciółka Holly zostałyśmy jej druhnami, a Dick został drużbą
Bruce. Cały kościół wyglądał nieziemsko i jeszcze sukienka panny młodej była
przecudowna. Sama już nie mogę się doczekać kiedy to ja zostanę panną młodą.
Cała ceremonia się skończyła kiedy usłyszałam „Możesz pocałować pannę młodą” i
wszyscy zaczęli wiwatować, gwizdać, krzyczeć i klaskać to było piękne kiedy
zobaczyłam Bruce i Selinę razem przed ołtarzem. Po prostu coś niezwykłego.
************
Nightwing POV
Kiedy przyjechaliśmy na przyjęcie od razu wszyscy zaczęli się bawić i
tańczyć, ale niestety nie trwało to długo, bo po Północy Bruce i Selina już
mieli jechać na miesiąc miodowy. „Dick, Tim i Barbara proszę was byście pod
moją nieobecność zajęli się Gotham, dobrze?” wszyscy troje pokiwaliśmy głowami
i powiedziałem „Możesz na nas liczyć Bruce” i wtedy Bruce przytulił mnie i
poklepał po plecach to samo zrobił z Timem i Barbarą. Selina pożegnała się z
wszystkimi, a na końcu ze mną i Tanną „Dbajcie o siebie papużki nierozłączki” we
troje zaczęliśmy się śmiać potem przytuliliśmy i ona i Bruce wsiedli do
samochodu i odjechali. Wszyscy machali im na pożegnanie na co para młoda
zaczęła nam odmachiwać. To był wspaniały ślub.
Batman się ożenił boże mam zawał....................Dzwonić po pogotowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTak i niedługo za jakieś 2 lub 3 rozdziały kolejny ślub
Usuń