poniedziałek, 14 marca 2016

Wielki Comeback Mistrzyni Znikania

Dawno żeśmy sie nie widzieli, co nie? He he he......... Od razu na wstępie chce prosić, nie błagać o litość. Nie zabijajcie mnie, mam jeszcze tyle anime do obejrzenia, tyle mang i książek do przeczytania oraz tyle rozdziałów do napisania ;-; Moja nie obecność spowodowana jest szkołą, wielkimi i trudnymi dla mnie życiowymi zmianami(np.odwrócenie się ode mnie przyjaciółki z którą byłyśmy jak siostry T_T) i dodatkowym czynnikiem było to, że po tak długiej i wymuszonej przerwie trudno jest wrócić do regularnego wrzucania, chociaż pisałam różne historyjki(takie dla mnie, mojej siostry Pati i koleżanki Ailyun). Rozdział nie wiem jeszcze kiedy będzie, ale postaram się zrobić rozpiskę kiedy będe wrzucać i powieszę ją na ścianie, żeby znowu nie zniknąć na wieki w piekielnych czeluściach XDD


Moge wam to wynagrodzić takim małym urywkiem z Młodych sprawiedliwych:

Rabin POV
Siedziałam w domu Dick pisał z kimś przez telefon, może z Wallym lub Lolą licho wie. Tata siedział w biurze, Damian czymś się bawił, a Tim siedział na swoim laptopie i stukał w klawiaturę, a Selina gdzieś wyszła razem z Black Canary, a Alfred robił obiad. Siedziałam w salonie i się nudziłam, plus w telewizji nie było nic do oglądania, więc skakałam po kanałach i szukałam czegoś minimalnie ciekawego, ale jak na razie guzik. A minęło tylko kilka dni od naszego piżama party które było bombowe, tak super zabawy jeszcze nie widziałam, w dodatku Wally oberwał od Kiry za próby podrywania jej i w końcu dostał za swoje. „Kiedy obiad?” spytałam znudzona Alfreda na co lokaj zaraz odpowiedział „Za jakieś 15 minut panienko Cami” westchnęłam i przekręciłam się na kanapie. W końcu wyłączyłam telewizje i podeszłam do Tima „Co robisz?” spytałam pochylając się koło niego, by zobaczyć na ekranie laptopa randomowe literki i cyfry „Piszę program” odpowiedział nie patrząc na mnie. Wzięłam głęboki wdech i wydech i zrezygnowana usiadłam koło Damiana „Co się stało Cami?” spytał. Spojrzałam na niego i odpowiedziałam „Nic Damianku, po prostu się nudzę” chłopczyk popatrzył na mnie przez moment i oznajmił „To pobaw się ze mną”. W sumie lepsze to niż nic i zaczęłam się bawić klockami razem z bratem. Po chwili przyszedł Dick i powiedział żartobliwym tonem „Taka stara, a bawi się klockami” łypnęłam na niego posyłając mu śmiertelne spojrzenie i wysyczałam przez zęby „Spadaj Dick”, ale jego się tak łatwo nie da pozbyć, więc powiedziałam już normalnie „Trzeba było wymyśleć mi jakieś zajęcie, a nie być zajętym pisaniem z kimś przez telefon. Założę się, że piszesz z Lolą” i tu jego bariera pękła i poszedł sobie marudząc pod nosem. Niedługo po tym Alfred zawołał wszystkich na obiad i cała gromadka zebrała się przy stole. Na obiad były dwa dania, pierwszym była zupa, której nazwy nie umiem wymówić, ale wiem, że to coś po francusku. Na drugie danie dostaliśmy piure ziemniaczane i sałatką z młodych warzyw i jakimś mięsem polanym brązowym sosem. Zbytnio nie przykładam uwagi na nazwy dań, bo ja je jem, a nie uczę się ich.


Postaram się wrócić z wszystkimi seriami, czyli Nowym Początkiem, Dawno temu, Mamy historię i tak dalej, chociaż nie wiem czy będe dalej pisać o Lidze młodych jako Nocnych łowcach. Napiszcie mi czy to dalej chcecie :)
Naprawdę was przepraszam i postaram się już nie znikać :3

4 komentarze:

  1. Super, że wróciłaś. Czekał, czekał i się doczekałam. Co do tego krótkiego fragmenty to pomimo tego, że nie działo się w nim za wiele, podoba mi się.
    Pokazuje, że nawet bohaterowie mogą wieść normalne życie.

    Słyszałaś o możliwości wypuszczenia trzeciego sezonu na Netflix ?


    Cała magia zaklęta w powieściach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, kiedyś musiałabym wrócić :D
      Coś mi sie chyba obiło o uszy z tym Netflix'em
      I oto chodzi, bohater to nie tylko osoba, która ma ratować świat, ludzi i miasta, bohater to też brat lub siostra, ojciec lub matka, albo po prostu zwykła osoba, która też ma prawo do normalnego życia, choć takich życie bywa trudne

      Usuń
  2. Zabić cię? Wiesz jak ja cierpiałam nie mając rozdziału tyle czasu? Już nawet mój nie funkcjonuje ja tu usycham z tęsknoty!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja się ciesze :D
    rozumiem cie bardzo dobrze i trzymam za ciebie kciuki ;D

    OdpowiedzUsuń