niedziela, 30 marca 2014

Nowy początek Rozdział 4 - Czas zmian część 2 - Każdy koniec jest początkiem

Przepraszam za tę krótką przerwę,ale musiałam przemyśleć kilka rzeczy i to moja piosenkowa rada na życie - https://www.youtube.com/watch?v=oBT_sBp0_Ig 
(A I ROZDZIAŁ WZOROWANY NA ZDJĘCIU PONIŻEJ, ALE POZMIENIAŁAM IM UBRANIA.IM ZNACZY MEGAN I CONNEROWI)





NASTĘPNEGO DNIA PÓŹNYM POPOŁUDNIEM

Superboy POV
To co zrobiła Rakieta na swoim ślubie dało mi wiele do przemyślenia i przykład. Mimo to, że to ja zerwałem z Megan cały czas myślałem jak to wszystko między nami naprawić. Wyrzuty sumienia i ten ból kiedy widziałem ją z tą rybią gębą. Ten ból doprowadzał mnie do szału, ale kiedy dowiedziałem, że ona i La’gaan(czyt. Lagan wy sumie  nie wiem po co wymyślają takie imiona) ucieszyłem się, ale i też zasmuciłem w końcu sam znam to uczucie które on teraz czuje. Utrata osoby którą kochasz i ta część kiedy mówi, że to nie twoja wina tylko jej, ale mimo tych słów i tak się obwiniasz i myślisz co zrobiłeś nie tak, że do tego doszło. Tak właśnie się czułem, ale widok Megan szczęśliwej beze mnie z kimś innych sprawiała ból i jednocześnie radość, bo myśl, że ktoś potrafi sprawić by ona była na tyle szczęśliwa na ile zasłużyła. Z myśli wyrwał mnie głos rur zeta.
Rozpoznano Zatanna 25 ,Rakieta 26
Dwie byłe członkinie naszej drużyny weszły, a czarodziejka krzyknęła w moją stronę „Hej Conner. Wiesz po co Nightwing mnie i Rakietę wzywa?” sam się zdziwiłem kiedy on je wzywał i pomyślałem, że to mogło być kiedy jeszcze przed chwilą myślałem o tym co było między mną a Meg. Więc razem z dziewczynami ruszyłem to sali odpraw gdzie na nas czekali już Artemis, Mały Flash, Marsjanka, Robin, Wonder girl, Batgirl, Wodnik i Nightwing. Kiedy weszliśmy odezwał się Nightwing „Dobrze, że już wszyscy jesteście. Więc przejdę do sedna dzisiaj Bruce Wayne(czyt. Brus Łejn tak piszę na wszelki wypadek a nevermind) urządza bal charytatywny z maskami, więc jest duże prawdopodobieństwo dużych kłopotów zwłaszcza jeśli w grę wchodzi ponad kilka chodzących milionów. Nasze zadanie to mieć szeroko otwarte oczy i mówić o wszystkim co was zaniepokoi. Ta misja jest pod przykrywką wasze prawdziwe imiona będą na liście gości więc każdy wejdzie bez problemu ja i Robin nie bierzemy udziału w tej misji. Musimy zostać tutaj i z Malem i mieć wszystko pod kontrolą. Zrozumiano?” każdy z nas spojrzał na siebie i odpowiedzieliśmy wszyscy razem „Zrozumiano”. Nightwing popatrzył na nas i dodał „Świetnie. Bal zaczyna się o 18:00 czyli za niecałe 4 godziny więc chłopaki idźcie się przebrać w garnitury, a dziewczyny w sukienki. Powodzenia” i po tych słowach wszyscy się rozeszli.
4 godziny później
Marsjanka POV
Byłam już na miejscu ubrana byłam w krótką do kolan sukienkę w kolorze czerwonym na ramiączkach, czarne szpilki i do tego srebrna bransoletka która splatała się jak pnącza z rubinami zamiast liści i małe rubinowe kolczyki. Po chwili doszedł do mnie Conner, Artemis i Wally. Conner był ubrany w garnitur marynarkę miał niezapiętą  więc widać było białą koszulę i czerwony krawat w całej okazałości natomiast Wally był ubrany w garnitur i on też nie zapiął marynarki, ale miał do tego szkarłatną kamizelkę i tego samego kolory muchę. Natomiast Artemis wyglądała bardzo kobieco w tej długiej za kolana ciemnozielonej sukience z rozcięciem od kolana w dół, sukienka miała jedno ramiączko i przylegała idealnie do jej szczupłej sylwetki. Łuczniczka założyła do tego złoty naszyjnik do kompletu z kolczykami i bransoletką na nadgarstku i nodze i ciemnozielone szpilki, a włosy związane w kłosa. Niedługo doszli Kaldur, Raquel i Zatanna, która wyglądała bosko w tej liliowej sukience góra bez ramiączek przylegający do sylwetki, ale dół wyglądał jak z sukienki księżniczki Tiany(tej z Disnejowskiej wersji Księżniczki i żaby i taki dół jak w tej sukni i to musisz zobaczyć by wiedzieć jak wygląda dół sukienki https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgM4qxWx0RpjSU3gXzlpY2CtDrgwETxJOz02BpQZ6tktV5mD-YesfK561tT8sbgARF8OpB3DXCKPre2fXcankffRlT2gr94mjijbjH1T6HI6SrHEPjQCZwDK1Wf9HhxqZn_DT2Qq6fuhWt_/s1600/ksiezniczka_i_zaba.1.jpg)sięgający za kolana, białe szpilki wiązane do kostek i naszyjnik z białych pereł długie takiego samego koloru pereł kolczyki pewnie dostała je od Dick. Skąd wiem, bo znam ich na tyle długo żeby wiedzieć, że Dick lubi ją rozpieszczać drobnymi prezentami. Raquel miała długą turkusową suknię, ten perłowy naszyjnik, który dostała od Kala na ich pierwszą rocznicę i jej srebrne kolczyki które nosi na co dzień, a Kaldur jako jedyny miał zapiętą marynarkę i krawat koloru ciemno morskiego. Czekaliśmy na resztę i zaraz przyszła Barbara i powiedziała, że Wonder girl nie mogła przyjść więc weszliśmy do środka, a tam było pełno ludzi którzy rozmawiali, pili, jedli coś, ale kiedy weszliśmy każdy na nas spojrzał z tego co zauważyłam głównie chyba patrzyli się na Zatannę i zauważyłam też, że już kilku z nich patrzy na nią pożerającym wzrokiem u Dick na pewno tu będzie by jej pilnować pewnie skryty za maską. Do nas podszedł starszy pan i Zatanna z Barbarą od razu do niego podbiegły i cieszyły się, że go widzą po krótkiej rozmowie z nim cała trójka się odwróciła i czarnowłosa czarodziejka powiedziała „Ludzie przedstawiam wam Alfreda Alfredzie to jest Artemis, Wally, Megan, Conner, Kaldur i Raquel” mówiąc to wskazywała każdego po kolei Alfred przywitał się z nami a my z nim po czym wziął Zatannę ze sobą, bo powiedział, że ma jej coś ważnego do powiedzenia. Spojrzałam na Connera i stwierdziłam, że słyszy rozmowę Zatanny i Alfreda, bo w pewnym momencie lekko się zaśmiał czego nikt nie usłyszał więc połączyłam się z nim telepatycznie i spytałam „Conner powiesz mi o czym rozmawiają ?” spojrzał na mnie uśmiechnął się i odpowiedział telepatycznie „Alfred powiedział, że Dick tu będzie jakbym nie wiedział o tym, bo będzie jej pilnował, ale w masce” „O widać, że Dick jednak może być o kogoś zazdrosny. Słuchaj Conner ja chcę o czymś z tobą porozmawiać” „Tak Megan” miałam zacząć dalej z nim rozmawiać kiedy przeszkodziła mi Artemis mówiąc „Dzwonił Nightwing i powiedział, że Cassie tu zaraz będzie, bo musiała coś zrobić, ale nie powiedział co. A i z Wonder girl przyjdzie Trzmielica” zaraz wróciła Zatanna trzymając coś w dłoniach to były maski podała każdemu z nas po jednej zostały dwie tak jakby wiedziała o Cassie i Karen. Ja dostałam maskę która wyglądała jak ptasia, ale w kolorach czerwonym i żółtym. Conner też miał maskę a la ptak tylko czerwoną, Artemis w swojej wyglądała jak zielono-pomarańczowa tygrysica, a Wally jak pomarańczowo-szkarłatny gepard. Kaldur i Raquel mieli maskę w której wyglądali jak biało-czarne misie panda, Zatanna jak liliowa kotka. Chwilę potem doszła Cassie i Karen Zatanna podała mi maski. Kasandra wyglądała w niej jak biało-zielony motyl, a Karen jak trzmiel.
3 godziny później
Zatanna tańczyła z mężczyzną w czarnej panterzej(nie wiem czy takie słowo istnieje, ale co tam)masce miał na sobie garnitur rozpiętą marynarkę, a włosy miał zaczesane do tyłu i od razu wiedziałam, że to Dick. Wally tańczył z Arti, Kaldur z Raquel, Wonder girl i Trzmielica zniknęły mi z zasięgu wzroku starałam się je wypatrzeć kiedy rozbrzmiała piosenka(ta piosenka idealnie pasuje do Zatanny i Dick oraz do Megan i Connera - https://www.youtube.com/watch?v=9YEnxnoqjYk)i rozproszył mnie szepczący głos koło mojego ucha „Zatańczysz ze mną Megan?”.
Superboy POV
Megan w swojej masce wyglądała jak kobieca wersja feniksa wyglądała po prostu nieziemsko. Popatrzyła na mnie i po chwili odpowiedziała „Z chęcią z tobą zatańczę”. Wieczór mijał spokojnie wszyscy pili, tańczyli, rozmawiali, ale my mamy misję do wykonania z tego co słyszałem to impreza kończy się gdzieś po 23:00, a niedługo licytacja jakiś rzeczy i wszystkie pieniądze pójdą na cel charytatywny czyli na unowocześnienie kilku szkół podstawowych i gimnazjów w sprzęt z Wayne Techu itp. firm. „Hej Meg zastanawiałem się czasem czy jesteś szczęśliwa z La’gaanem(czyt. Laganem i tak nie lubię gościa)?” „Conner ja zerwałam z nim…” urwała i zaraz szybko dokończyła „A co jest między tobą i Wendy(taka jedna ze szkoły do której chodziła Megan i Conner była kiedyś w odcinku 2 sezonu nie pamiętam kiedy dokładnie) ?” „Megan wiesz, że nikogo bardziej nie kocham niż ciebie…” „To znaczy nikogo bardziej nie kochałem niż ciebie” szybko się poprawiłem i zaraz poczerwieniałem na twarzy. Ona położyła dłoń na moim policzku mówiąc „Ja też nikogo bardziej nie kocham niż ciebie” i pocałowała mnie Boże jak ja dawno się z nią nie całowałem już nawet nie pamiętam ile to nie jesteśmy parą. Kiedy pocałunek się skończył dodała „Conner ja ciągle cię kocham” uśmiechnąłem się mówiąc „Pamiętasz co kiedyś powiedzieli Zatanna i Dick Każdy koniec jest początkiem”. Pamiętałem ten dzień to było kiedy ja i Megan po raz pierwszy zaczęliśmy się kłócić Zatanna i Dick wtedy mieli po 16 lat, a doradzali jak zawodowi eksperci od miłości. Megan popatrzyła na mnie, ale to ja pierwszy się odezwałem „Magi przepraszam cię za wszystko byłem zazdrosny o ciebie i rybią gębę. Wybaczysz mi i możemy zacząć od nowa znowu jako para?” spojrzała na mnie i zauważyłem iskry w jej oczach tak jakby tylko czekała na to pytanie więc szybko mnie pocałowała i powiedziała „Tak! Tak tak! Już myślałem, że nigdy o to nie zapytasz”. Potem przez resztę wieczoru cieszyliśmy się swoim towarzystwem tańcząc.

4 komentarze:

  1. Bosko bosko bosko bosko! Nigdy nie czytałam nic lepszego! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! Jak chcesz to skomentuj mojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie kilka dni temu zaczęłam czytać twój blog i muszę powiedzieć,że jest odjazdowy niestety przez szkołę za dużo nie zdążyłam przeczytać i jestem przez to trochę w tyle,ale zdążę.A jak ci się podobała dobrana przeze mnie piosenka do tańca Meg i Kona(ona była w któreś części Zmierzchu)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za słowa podziwu piosenka genialna ! Zmierzch uwielbiam XD

      Usuń
    2. Fajnie,że mi to mówisz też lubię Zmierzch.

      Usuń