poniedziałek, 5 maja 2014

Młodzi Sprawiedliwi - Prolog cz.1

Sorki,że tak długo, ale miałam mały problem z internetem,ale wróciłam. Sorki, że to takie krótkie,ale miałam mało czasu bo nawet na krótko w domu nie mogłam posiedzieć, bo siostra mnie ciągała tam i tam.I jutro będzie dłuższe obiecuję.Ale chce wam to wynagrodzić tym śmiesznym obrazkiem(to ten Thor na rowerze) mam nadzieję,że chociaż trochę was rozśmieszy.



Lolita POV
Od jakiegoś czasu należę z moim chłopakiem do jakiegoś niby zespołu tylko brakuje jeszcze kilku osób na przykład córki Thora, syna Czarnej Pantery, syna Hawkeye (czyt. Hokaj) i paru jeszcze innych osób. Na szczęście moi przyjaciele Wodnik, Rakieta, Marsjanka, Superboy, Artemis i Mały Flash będą ze mną i z tego co słyszałam to Rabin czyli siostra Dicka też będzie z nami w drużynie co mnie cieszy. Niestety na długo nie nacieszyłam się spokojem, bo przyszedł Batman mówiąc „Nightwing, Lolita, Artemis i Marsjanka w Gotham jest jakaś dziewczyna która robi za dużo bałaganu w mieście. Używa jakiejś srebrnej rzeczy i zmienia rysunki w żywe istoty oraz kiedy rysuje jakieś dziwne znaki na sobie maleje lub inne jeszcze rzeczy. Ucieka teraz przed grupą gangsterów. Wasze zadanie znaleźć i powstrzymać tą dziewczynę i pokonać gangsterów. Przesyłam współrzędne Nightwing’owi”. Cała nasza 4 ruszyła do biorakiety i ruszyliśmy w danym kierunku. Kiedy dotarliśmy na miejsce czekała na dole na nas Rabin jak zawsze w masce jak każdy członek Nietoperzej Rodziny. „Są w ty zaułku pośpieszmy się, bo będzie po niej!” krzyknęła z dołu budynku Cami. Megan przeszła w kamuflaż i poleciała, Arti ze swoimi strzałami zeszła na dół, Ja i Nightwing za polecieliśmy w tamtym kierunku.
Ink POV
Byłam otoczona przez tych dziwnych typów przy murze bez drogi ucieczki. Jeden z nich podniósł łom byłam gotowa na przyjęcie ciosu więc zamknęłam oczy i to co zobaczyłam to czarne postaci z dodatkiem niebieskiego i czerwonego. To była dziewczyna w długich, kręconych czarnych włosach związanych w wysoką kitkę i chłopak o takich samych czarnych włosach i czarno-czerwonym stroju z maską na twarzy. Dołączyła do nich blond dziewczyna w ciemnozielonym stroju z łukiem, dziewczyna o zielonym kolorze skóry i pantera która zmieniła się w dziewczynę o długich ognistorudych włosach. Zaczęli walczyć z tymi ludźmi, a kiedy załatwili już wszystkich nie wiedziałam czy mogę im ufać mimo, że przed chwilą mnie uratowali. I stanęłam z nimi do walki nie było aż tak ciężko, ale chłopak w szkarłacie i dziewczyna w niebieskim zaatakowali mnie od tyłu, ale bez skutecznie i jedną runą uśpiłam na kilka minut całą drużynę oprócz tamtej parki. Przytknęłam stele do ramienia tego chłopaka kiedy unikał mojego ataku i zaraz padł od mojej runy która poraziła go prądem, ale za kilka chwil się obudzi więc muszę działać szybko żeby im uciec. Dziewczyna krzyknęła „Nightwing!” po czym jej rękawiczki pokazały jej nagie palce i dodała „Tego już za wiele” i ruszyła na mnie co było z jej strony głupie, ale jednak ja się pomyliłam. Złapała mnie za rękę i zaczęłam czuć się słabo aż zemdlałam. Kiedy się obudziłam byłam związana na krześle w ich statku i tam była osoba, której tak dawno nie widziałam, że zabrało mi dech w piersiach i kiedy ta osoba się do mnie odwróciła okazała się być tą osobą co myślałam. Zawahałam się, ale powiedziałam jej imię „Torunn”.

3 komentarze:

  1. GENIALNE!!!!!!!!!! Tylko czemu takie krótkie jutro chcę mieć dłuższe opowiadanie! I chce mieć mój kostium poprawiony!!!!! Ale rozdział genialny!!!!!! A i dodaj mojej Cami jeszcze pyskatość żeby umiała pyskować i wtedy będę cała ja!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak sobie życzysz madame masz jeszcze 2 życzenia co ja pisze sorki użyczyło mi się oglądanie Dawno,dawno temu w Krainie Czarów. Tam był Dżin spełniający życzenia i mnie też się to udzieliło.

    OdpowiedzUsuń
  3. "jakaś dziewczyna która robi za dużo bałaganu w mieście" kocham <3

    OdpowiedzUsuń