poniedziałek, 5 maja 2014

Rozdział 10 – Zrobię dla ciebie wszystko cz.1 - When I look into your eyes

 




















W tym opowiadaniu zrobiłam z Dicka Shane Harpera(kocham jego piosenki i jego głos) więc można powiedzieć,że tutaj Shane Harper to Dick(chodzi mi o to,że Dick ma tutaj tylko Shane'a głos i może jeszcze w późniejszych rozdziałach będzie śpiewał Shane'a kilka piosenek z Shane'a głosem,a Zatanna miałaby głos Demi Lovato i Taylor Swift bo nie mogę się zdecydować więc będzie miała obydwa głosy Demi Lovato i Taylor Swift, a Dick będzie miał głos Shane Harpera bo według mnie najlepiej do niego pasuje)PIOSENKOWE INSPIRACJE - https://www.youtube.com/watch?v=Eges5YFM8dshttps://www.youtube.com/watch?v=3aT8wUFa2z0. I tak oto stroje Zatanny i Dicka na balu(te u góry).




Dick POV
Jest już 17:45 a my musimy być o 18:00 u mnie pod szkołą. Stałem przed lustrem wiążąc krawat i zapinając kamizelkę. Zaczerpnąłem powietrza i tak dzisiaj jest bal mój ostatni i prawie koniec roku. No przynajmniej kiedyś przejmę po Bruce’ie Wayne Enterprises. No tyle już w życiu osiągnąłem: szkoła, przyjaciele, rodzina i nie wiem jak mi się to udało, ale mam też przepiękną dziewczynę. Spojrzałem na zegarek i krzyknąłem „Zee możesz się pośpieszyć mamy tylko 10 minut” i zaraz zeszła. Była przepiękna w tej długiej czarnej sukience i w perłowej bransoletce i naszyjniku który kiedyś z tą bransoletką należał do jej mamy. Zagwizdałem na jej widok na co odparła „Przestań bo się przez ciebie rumienię” podeszła, a ja wyciągnąłem rękę zza pleców i powiedziałem „Piękny kwiatek dla pięknej pani” i dałem jej liliową różę wiecie jaka ona jest rzadka i piękna tak jak moja Zatanna. Wzięła ją i powąchała „Jest śliczna…” i zaraz dodała „Chodź poprawię ci ten krawat” po czym odłożyła różę i zaczęła poprawiać krawat mówiąc „Czy za każdym razem muszę poprawiać ci krawat gdziekolwiek pójdziemy”. Zaśmiałem się odpowiadając „Nie wiem. Jak ci to przeszkadza to naucz mnie wiązać krawat tak byś nie musiała go poprawiać”. Skończyła poprawiać krawat i ruszyliśmy do samochody. Dojechaliśmy do szkoły 2 minuty przed 18 „Następnym razem jak będziesz tak szybko jechać to cie Gordon(ojciec Barbary) złapie” zaśmiałem się lekko łapiąc ją za rękę i ruszyliśmy w stronę wejścia.
Zatanna POV
Czemu wszystkie dziewczyny w tej szkole na mnie patrzą jakby chciały mnie zabić no w sumie chłopaki też byli nie lepsi. Cały czas mi się wydawało, że patrzą się na mnie lub na mój biust za co bym ich zabiła gdybyśmy niebyli w szkole. Z sali było słychać głośną muzykę i różnokolorowe światła. Jak tylko weszliśmy zobaczyłam jaka ta sala jest wielka i jak była pięknie ozdobiona. Niestety po 23 chciałam już iść bo miałam dość tych zazdrosnych dziewczyn i bezczelnych chłopaków więc podeszłam tam gdzie Dick rozmawiał ze swoimi kolegami i powiedziałam mu na ucho „Dick możemy już wracać?” spojrzał na mnie i powiedział coś kolegą zanim wziął mnie za rękę i zaczął gdzieś prowadzić. Zaprowadził mnie do swojego samochodu i spytał „Co jest Zatanna?” spojrzałam na niego trochę zirytowana i powiedziałam półkrzykiem „Dopiero teraz to zauważyłeś?! Mam dość tych dziewczyn które cały czas na mnie patrzyły jakby chciały mnie zabić i spojrzeń tych, tych zboków ciągle patrzący się na moje piersi! Zabierz mnie po prostu do domu i możesz wracać do koleżków!” wsiadłam do samochodu ze skrzyżowanymi rękami na piersi po chwili wahania wsiadł do samochodu i ruszył. Przez całą drogę nic nie mówił więc ja też się nie odzywałam i zobaczyłam jak skręcił i zaparkował przed parkiem. Wyciągną do mnie rękę mówiąc „Chodź muszę ci coś pokazać” chcąc nie chcąc podałam rękę i zaczął mnie gdzieś prowadzić. Sama kocham niespodzianki, ale teraz zaczynałam się trochę bać póki nie zobaczyłam placu zabaw. Zdziwiłam się co może być ciekawego w placu zabaw w parku o 23:00? Zauważyłam 2 zwykłe huśtawki i jedną dużą która wyglądała jak gruba pajęczyna zrobiona w dużym niebieskim kole. Zaczął mnie w jej kierunku ciągnąć. Położył się na niej i powiedział „Kładź się obok mnie pokażę ci coś” i położyłam się obok niego, a jedyne co widziałam to gwieździste niebo lekko zasłonięte koronami drzew. Leżąc tak zaczęliśmy się huśtać i nagle powiedział pokazując na spadającą gwiazdę „Pomyśl życzenie”. Zamknęłam oczy i zaczęłam mówić w myślach swoje życzenie. Przez chwilę się zastanawiałam czy on wiedział o tym, że dzisiaj spadnie gwiazda. Ciekawość wzięła mną pokierowała i spytałam „Czy ty wiedziałeś, że dzisiaj ma spaść ta gwiazda?” kiedy czekałam na jego odpowiedź zagryzłam dolną wargę. Spojrzał mi w oczy i odpowiedział „Tak. Specjalnie cię tu przyprowadziłem żebyś mogła ją zobaczyć” spojrzałam na niego zdziwiona „Zrobiłeś coś takiego specjalnie dla mnie? Nawet jak dzisiaj na ciebie nakrzyczałam” spojrzał na mnie mówiąc „Mówiłem ci kiedyś, że jesteś jedyna w swoim rodzaju?” zaśmiałam się „Nie nie mówiłeś”. Patrzył się na mnie tymi swoimi ciemnoniebieskimi oczami i kontynuował swoją myśl „Zee jesteś dla mnie wyjątkowa i zawsze dla mnie będziesz wyjątkowa. Jesteś jak gwiazda. Widzi się ją każdej nocy niby nic wyjątkowego, ale ja mógłbym się na ciebie patrzeć całe życie” zaczęłam płakać i zaczęłam mówić „Przez ciebie chce mi się płakać, ale to były najpiękniejsze słowa jakie słyszałam” przytuliłam się do niego, a on ucałował mnie w czoło i skroń mówiąc „Wiesz, że dla ciebie zrobiłbym wszystko nawet piknik na księżycu tylko dla nas, napisał milion piosenek miłosnych tylko po to by usłyszeć jak śpiewasz dosłownie wszystko, bo wszystko co robię robię specjalnie dla ciebie” wtuliłam się w jego pierś rozkoszując się jego zapachem i wsłuchując się w rytm jego serca. Zamknęłam oczy i ostatnie co zapamiętałam to było uczucie ciepła które od niego biło. Kiedy się obudziłam byłam w swoim pokoju dalej ubrana w sukienkę więc wstałam i się przebrałam. Mój wodoodporny makijaż już zmyłam więc poszłam zobaczyć na dół, a tam pustka nikogo nie było. Na palcach weszłam do kuchni i zobaczyłam kątem oka coś błyszczącego na stole. Podeszłam zobaczyć co to jest i zobaczyłam przepiękną złotą rubinową bransoletkę. Była na niej duża rubinowa róża. Bransoletka położona była na liście, a dokładnie jakimś teście który zaczęłam czytać: 
Czy mówiłem Ci wcześniej, że jesteś jedyna w swoim rodzaju. Sprawiasz, że czuje się jak słońce, które zawsze świeci i czy kiedykolwiek mówiłem, że nie pozwolę Ci odejść. Kochanie, moje serce jest jak bęben miłości, bije jak nigdy przedtem. Bo kiedy zaglądam w twoje oczy widzę jak mój cały świat wymyka się spod kontroli i wiesz, że to się dzieje cały czas. Gdy jesteśmy razem czuje się jak w niebie i mam nadzieje, że to będzie trwało wiecznie. Oh oh ohh oh oh ohh oh oh ohh mam nadzieje, że to będzie trwało wiecznie oh oh ohh oh oh ohh. Nie mogę się otrząsnąć, nawet jeśli próbuję I wiesz, że nigdy nie pozwolę Ci upaść, bo kiedy jesteś ze mną mogę latać. Bo kiedy zaglądam w twoje oczy widzę jak mój cały świat wymyka się spod kontroli i wiesz, że to dzieje się cały czas. Gdy jesteśmy razem czuje się jak w niebie i mam nadzieje, że to będzie trwało wiecznie. oh oh ohh oh oh ohh oh oh ohh mam nadzieje, że to będzie trwało wiecznie oh oh ohh oh oh ohh. Potrzebuje cię bardziej niż myślisz. Tak, potrzebuje cię, nie pozwól mi odejść ooooh. Kochanie, nie pozwól. Bo kiedy zaglądam w twoje oczy. Bo kiedy zaglądam w twoje oczy widzę jak mój cały świat wymyka się spod kontroli i wiesz, że to się dzieje cały czas. Gdy jesteśmy razem czuje się jak w niebie i mam nadzieje, że to będzie trwało wiecznie. Widzę cały, widzę cały świat, widzę cały świat w twoich oczach. Gdy jesteśmy razem czuje się jak w niebie i mam nadzieje. Widzę, widzę, heeej. Widzę, heej. Widzę, heeeeeej. Widzę, heej. Widzę, heej. Widzę, heeeeeej”. 
Dopiero po przeczytaniu zrozumiałam, że to tekst piosenki i to dla mnie ciekawe czy ma więcej takich piosenek o mnie? Wzięłam bransoletkę i tekst i poszłam do jego pokoju pocałowałam w policzek i co cicho szepnęłam „Twoja miłość wznosi mnie poza czas. A ty znasz moje serce na pamięć(linijka z piosenki Demi Lovato – Heart by heart)”.

2 komentarze:

  1. Ekhem! Dick to chyba w swoich snach przejmie moją firmę!!!!!! Rozdział genialny czekam tylko na ich oświadczyny i będę szczęśliwa czekam na ciąg dalszy!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Powoli się zbliżam do ich zaręczyn tylko,że one będą dopiero po nowym roku(w opowiadaniu oczywiście) i dlatego będą według mnie najpiękniejsze.I powiem ci,że warto będzie czekać.

    OdpowiedzUsuń