Się trochę nasiedziałam przy google tłumacz do tego rozdziału. Więc w nawiasach przetłumaczone z włoskiego na nasze by google tłumacz.Piosenkowa inspiracja - https://www.youtube.com/watch?v=Kf322zpXNHQ(oczywiście Dick niema zielonych oczu tylko ciemnoniebieskie,ale to szczegół liczy się całość)
Zatanna POV
Dick poszedł na
8:00 do szkoły a ja, że mam na 9:50 to zrobię sobie kąpiel. Na szczęście u Dick
są 2 łazienki jedna na dole nie za duża z prysznicem, toaletą, umywalką i
sporym lustrem, ale ta druga na górze jest taka wszechstronna z dużą wanną,
pralką, toaletą, umywalką nad którą było lustro i kilka szafek. Nalałam sobie
wody do wanny związałam włosy w kok z którego i tak parę włosów pouciekało.
******
Wyszłam z wanny z
ręcznikiem owiniętym wokół siebie nagle usłyszałam jak ktoś wchodzi do domu bezszelestnie
zeszłam po schodach. Ten ktoś był w kuchni byłam gotowa do ataku wyszłam zza
kawałek ściany który mnie zasłaniał i zobaczyłam go. „Richardzie Graysonie nie strasz
mnie tak! I czemu jesteś już z powrotem?” spojrzał na mnie od stóp do głów i zatrzymał
się na twarzy podrapał się w tył głowy i zaczął się rumienić „A ty chyba chcesz
żeby hormony znowu zaczęły mi szaleć! A wróciłem, bo zajęć dziś niema nie wiem dlaczego
więc wróciłem do domu, a tu wyskakuje na mnie moja dziewczyna w samym ręczniku
i chce żeby hormony mi szalały”. W sumie jak tak przedstawił sytuacje to też
zaczęłam się rumienić bardziej niż on. „To ja pójdę się ubrać” wskazałam ręką
kręcone schody na górę i poszłam do pokoju. Mieszkamy razem już 1,5 miesiąca i
zaczynam martwić się o siebie, a co gorsza o niego skoro mój widok w samym
ręczniku sprawia, że hormony mu szaleją to muszę uważać bo jeszcze przez
przypadek zajdę w ciążę, a za to Fate a raczej mój tata mnie i Dick zabije na
miejscu. A tego nie chcę. Każda szkoła do jakiej chodziłam była katolicka i już
wiem czemu bym teraz przez głupotę lub przypadek nie zrobiła sobie dziecka.
Mniejsza o to teraz muszę iść do szkoły zbiegłam po schodach ucałowałam go w
policzek i wyszłam w stronę szkoły.
Nightwing POV
Mieszkam z Zee od półtorej miesiąca i to
zaczyna mnie wykańczać psychicznie, bo cały czas myślę o niej i zaczynam się
zastanawiać ile jeszcze wytrzymam bez nieczystych myśli o niej o nas nieważne. Ona
po prostu jest za piękna i nie mogę przestać myśleć o niej jako kogoś więcej
niż moja dziewczyna. A zwłaszcza, że niedługo przerwa świąteczna i resztę
grudnia i początek stycznia spędzę z nią. Więc muszę zacząć myśleć jak o niej
nie myśleć w ten sposób. Będę musiał mieć się na baczności i nagle sobie
przypomniałem. Wally może mi pomóc on już skończył szkołę i od niedawna uczy na
studiach wychowania fizycznego (w skrócie w-fu) nie wiem jak on to robi, że
wytrzymuje z Artemis i nie myśli o niej w ten sposób co ja myślę o Zatannie.
Jeśli on mi nie pomoże to padnę nerwowo. Wyjąłem komórkę wybrałem numer Wally’ego
i prawie od razu odebrał.
-„Co jest Dick?”
-„Wally jak mi zaraz nie pomożesz to padnę
nerwowo”
-„Czemu?”
-„Przez Zatannę. Nie mogę przestać myśleć o
niej wiesz o czym mówię”
-„Uuu stary wiesz co powiem ci coś. Pokazuj
jej, że ją kochasz kup jej jakiś prezent albo zabierz na randkę. Musisz być
spokojny, bo jak nie jesteś to hormony przejmą władzę i bum masz przesranie, bo
Zatanna nie jest już no wiadomo kim i do akcji wkracza jej wkurzony tata i Fate
więc radze ci bądź spokojny i zachowaj jasny umysł”
-„No to mi nieźle pomogłeś”
-„Hej czy to był sarkazm!?”
-„Może. Dobra kończę muszę gdzieś wyjść
później pogadamy” i rozłączyłem się. Wally ma rację muszę być spokojny bo jak
nie no wiadomo co się stanie. Super mam 20 lat i nie wiem jak nie myśleć o
mojej dziewczynie w zły sposób. Wziąłem mój Nightwingowy (Lol co to za słowo
wymyśliłam. UWAGA POLONIŚCI IDZIE WASZ POGROMCA CZYLI JA!)motor założyłem kask
i pojechałem do jednego miejsca. Do Willi Bruce mojego taty może on mi pomoże.
Wszedłem bez problemu przywitałem się z Alfredem i poszedłem do jaskini
nietoperza. Jak zgadłem Batman tam siedział jako Bruce Wayne kiedy mnie
zobaczył zawołał „O Dick nie wiedziałem, że przyjdziesz” zaśmiałem się lekko podrapałem
w tył głowy i odpowiedziałem „Tak Bruce przepraszam za to co powiedziałem i
potrzebna mi twoja pomoc”. Zaskoczony odpowiedział „Pytaj o co chcesz postaram
ci się pomóc” i wtedy do głowy przyszło mi tyle pomysłów jak mu to powiedzieć,
że wydawało mi się, że zaraz mi łeb pęknie. Wziąłem głęboki wdech i
powiedziałem „Tato chodzi o Zatannę. Ja nie mogę przestać o niej myśleć i
zaczynam mieć o niej eee te myśli” z tego co wyczytałem z jego miny to on się
domyślił się o co mi chodzi.
******
Zatanna POVWróciłam do domu było w nim strasznie cicho poszłam na górę sprawdzić gdzie jest Dick i wtedy coś mnie złapało za ramię krzyknęłam i wtedy odezwał się męski głos który dobrze znałam „Hej spokojnie to tylko ja nie chciałem cię wystraszyć” wydobyłam z siebie wkurzone westchnięcie i krzyknęłam na niego „Dick puttana madre! Ariete da quasi avuto un attacco di cuore!(tł.z włoskiego na Google tłumacz - Dick kurwa mać! Baranie przez ciebie o mało nie dostałam zawału!). Spojrzał na mnie i odpowiedział „Mi dispiace tanto. Perdonatemi questa bella?(tł.z wł. By Google tłumacz - Przepraszam cię. Wybaczysz mi to piękna?). Zaśmiałam się na ostatnie jego słowo podeszłam do niego spojrzałam mu w oczy i przyłożyłam dłoń do jego policzka odpowiadając mu „Dickie wiesz, że nie umiem się na ciebie gniewać mio miracolo ragazzo(tł.z wł.by Google tł. - mój cud chłopcze). Oboje mamy korzenia we Włoszech i oboje znamy włoski więc można powiedzieć, że język włoski mamy w małym palcu. Wyciągnął coś z kieszeni to było pudełeczko podał mi je mówiąc „Kupiłem ci coś taki drobiazg” wzięłam pudełeczko od niego i otworzyłam. W środku była bransoletka z dwoma ptakami spojrzałam na niego przytuliłam się do niego mówiąc „Dziękuję, ale mam jedno pytanie co to za 2 ptaki?” zaśmiał się założył mi ją na nadgarstek i odpowiedział pokazując na jednego z dwóch ptaków na bransoletce„Questo uccello è me, e l'altro è il mio amore, sei bella Zatanna. (tł.z wł by Google tł. - Ten ptak to ja, a ten drugi to moja miłość,ty piękna Zatanno.). Uśmiechnęłam się do niego owinęłam ręce wokół jego szyi i pocałowałam go długo i namiętnie. Pocałunek skończył się kiedy nam obojgu brakowało już czym oddychać. Pierwszy odezwał się Dick „Ti amo mio maga(tł.z wł. By Google tł. – Kocham cię moja czarodziejko) ” z uśmiechem mu odpowiedziałam „Ti amo mia Romeo(tł.z wł. By Google tł. - Też cię kocham mój Romeo).
super włoski genialny
OdpowiedzUsuńkiedy następny rozdział
OdpowiedzUsuńDzisiaj postaram się wrzucić 2 rozdziały z Dawno temu.Specjalnie się dla was poświęcam i oglądałam wczoraj Zaplątani i Śpiąca Królewna.Czego się nie robi dla ludzi którzy mnie lubią?!
OdpowiedzUsuńno ja cały weekend czekam na twoje opowiadanie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMiło mi to słyszeć.Ja i Aliyun wczoraj wpadłyśmy na super pomysł,że ja,ty,ona,moja siostra Patrycja i Aliyun brat Eryk będziemy coś a la własna Liga Młodych.I tak jak wymyślę moce,stroje,pseudonimy i pokażę wam i powiecie mi co wam się podoba a co nie.
UsuńTylko musisz mi odpowiedziećodpowiedzieć na te pytania:
Usuń1 - Włosy(krótkie czy długie i ich długość,np.do bioder.kolor włosów i czy są proste czy falowane czy kręcone itp.),
2 - Kolor oczu,
3 - CechyCechy charakteru,
4 - I krótko o sobie.
P.S Musisz na te pytania odpowiadać tylko jeśli się zgadzasz.
No pewnie ze się zgadzam to dla mnie zaszczy, ale jeden warunek muszę koniecznie mieć pseudonim Rabin ( inaczej nie ma)
Usuń1. Włosy długie do pośladków,rudę z ognisto czerwonym pasemkiem na grzywce, grzywka tak na bok, włosy zawsze związane w warkocza, a jak już rozpuszczone to lekko podkręcone końcówki.
2.Oczy hmm jasno niebieskie o takim przenikliwym spojrzeniu
3.Jako bohaterka raczej skryta, tajemnicza,cicha dziewczyna co nie zawsze słucha rozkazów, a jako zwykła dziewczyna zabawna, zalotna, normalnie fontanna radości
4. Krótko o mnie hmm szurnięta z lekka 13-nasto latka uwielbiająca świat wymyślony, mam milion pomysłów na sekundę.
Mam nadzieję, że tyle wystarczy . Uuuu mam genialny pomysł jeśli ci się spodoba to go wykorzystaj, a jak nie to nie. Słuchaj my możemy być dziećmi tych bohaterów z tego twojego pierwszego opowiadania.
Tyle wystarczy i oczywiście ten pseudonim do ciebie pasuje więc postaram się jak najszybciej wymyślić postacie i moce,a i nie zdziwcie się może być kilka postaci wymyślonych przeze mnie np.mój chłopak. I jak chcesz też możesz sobie jakąś osobę wymyślić dodatkowo np.brata,chłopaka lub kogo tam ze chcesz nawet koleżankę białą afro Amerykankę z fioletowym afro i zielononiebieskimi oczami i zielonym wąsem na serio możesz wymyślić kogo jeszcze chcesz.
UsuńDobra to ja chcę mieć chłopaka, który na początku będzie moim kolegom
UsuńA i jeszcze chcę kuzynkę co ma fioletowe włosy i się tnie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSUPER OPOWIADANIE .
OdpowiedzUsuń