wtorek, 22 kwietnia 2014

Nowy Początek Rozdział 8 – Witamy w Lidze Sprawiedliwych



Miałam dzisiaj wrzucić jeszcze "Mamy Historię" ,ale moja najmłodsza siostra Kinga kiedy ja skończyłam pisać rozdział z "Mamy Historię" i odeszłam na moment od laptopa,a jeszcze nie zapisałam tego rozdziału
wzięła wyłączyła Worda i nie zapisała mojego rozdziału co mnie dzisiaj jak się dowiedziałam strasznie wkurzyło więc wrzucę to jutro.Zdjęcie które dała Zatanna jako prezent to to (To bardzo duże zdjęcie)


Zatanna POV
Już od kilku minut nie śpię i leżę z otwartymi oczami i rozmyślam o przyszłości. Kiedy miałam 9 lat chciałam mieć kiedyś 4 dzieci wiem, że trochę dziwne, ale jak tak teraz o tym myślę to wole mieć góra 2 dzieci i Dick za męża. Czemu? Znamy się już tyle lat i nie chcę by zniknął z mojego życia. Zwłaszcza, że od dzisiaj Nightwing już będzie członkiem Ligi Sprawiedliwych. Wzięłam ze stolika swój telefon i spojrzałam na godzinę była prawie 9, a my musimy być na 9:45 pod Halą Sprawiedliwości żeby omówić kto co robi, np. kto przemawia, kto wręcza karty członkowskie kto tamto i wiele jeszcze innych sprawunków. Mimo to, że ciepło klatki piersiowej i ramion Dick tulących mnie było bardzo przyjemne to przełamałam się i obróciłam się do niego twarzą ucałowałam jego czoło i powiedziałam „Wstawaj śpiący królewiczu już 9, a trzeba się przygotować na waszą inicjację do Ligi” na co mruknął  coś pod nosem otworzył zaspane oczy i powiedział „Zee chodź jeszcze pospać. Możemy też być spóźnieni no wiesz modnie spóźnieni” uśmiechając się z lekka diabelsko. „Nie nie możemy! Jestem członkiem Ligi i mam obowiązki, a jednym z nich jest wyciągnięcie cie z łóżka i doprowadzenia pod Hale Sprawiedliwości” zaprotestowałam i w końcu się zgodził i wstał z łóżka i podszedł do szafy się ubrać, a ja poszłam do kuchni zrobić naleśniki. Po kilku chwilach ktoś podszedł mnie od tylu owijając ręce wokół mojego brzucha i pocałował w szyję. „Dick ty mnie nie całuj w szyję bo oboje źle skończymy” powiedziałam to z głową obróconą w jego stronę on zaśmiał się i odpowiedział „A Wally mówi, że to ja mam brudne myśli” spojrzałam trochę zawstydzona dodając „To twoja wina za dużo spędzam z tobą czasu zboczeńcu”. Spojrzał na mnie i zaczął mnie gilgotać mówiąc „Za tego zboczeńca”. O boże jak ja się śmiałam. Próbowałam się wykręcić, wyrywać na boki i nic prosiłam, żeby przestał już mnie gilgotać za 2 razem zgodził się przestać mnie łaskotać. Na szczęście skończyłam smażyć naleśniki zanim zaczął mnie łaskotać więc wzięłam talerz z naleśnikami i położyłam na stole. Oboje usiedliśmy przy stole jedząc śniadanie. Wstałam od stołu wzięłam talerze i poszłam je pozmywać. „Dick idź przebierz się już w strój Nightwing ja zaraz sama się przebiorę i przeniosę nas do Hali” pokiwał głową na tak i poszedł się przebrać. Kiedy skończyłam zmywać Dick krzyknął z pokoju „Hej Tanna może pojedziemy do Palo Alto po Wally’ego i Arti” w sumie fajny pomysł więc się zgodziłam i poszłam do przed pokoju już przebrana na co dzień zaraz dołączył mój chłopak i poszedł po samochód. Kiedy on wyjeżdżał czarnym samochodem ze schowanym dachem bo był dzisiaj ładny dzień więc czemu nie ja zamknęłam drzwi od domu na klucz i weszłam do auta.
Palo Alto godz.9:30
Mały Flash POV
Kończyłem z Artemis śniadanie gdy jakiś baran zaczął trąbić klaksonem pod naszym domem. Podszedłem do okna otworzyłem je zobaczywszy, że ten baran to Dick krzyknąłem „Dickens(jest taki pisarz on napisał „Opowieść o dwóch miastach” czy jakoś tak) nie masz co robić jak trąbić pod moim domem!?” zaśmiał się z Zatanną na to i odkrzyknął „Spokojnie doktorze Fagocie(wzięłam tego Fagota z tego filmiku https://www.youtube.com/watch?v=gBkOlgU3MYY) bo ci ciśnienie podskoczy. Chodź wsiadaj z Artemis to pojedziemy pod Halę we czwórkę” w sumie będzie szybciej i można będzie przez chwilę pogadać. Wyszedłem z Artemis z domu ona już wsiadła na tylne siedzenie samochodu a ja zamykałem dom i zaraz dołączyłem do reszty. Zanim Dick ruszył rozejrzał się i dał gazu do dech Zatanna powiedziała ze śmiechem „Spokojnie weź trochę zwolnij bo Gordon nas złapie” wszyscy zaczęliśmy się śmiać i zanim się obejrzeliśmy byliśmy już pod Halą i Dick zaparkował. Weszliśmy do Hali Sprawiedliwości i ukryliśmy się w korytarzu. Zatanna wzięła wdech i powiedziała „egnahC su ni sruo stius(tłumaczenie Zmień nas w nasze kostiumy)” i zaraz byliśmy już nie Wallym, Artemis, Dickiem i Zatanną tylko Małym Flashem, Artemis, Nightwing’iem i Zatanną i ruszyliśmy za Zatanną. Gdy doszliśmy na miejsce czekała na nas cała Liga Sprawiedliwych. Omówiliśmy z nimi co ma kto zrobić i tak dalej i równo o 9 wyszliśmy przed Halę Sprawiedliwości gdzie czekali już reporterzy i dziennikarze. Przed mikrofonem stanęła Zatanna i zaczęła mówić „Dzisiaj wszyscy mamy zaszczyt przedstawić i uczestniczyć w ceremonii podczas której ta 6 bohaterów zostanie oficjalnymi członkami Ligi Sprawiedliwych. Każdy chyba wie po co powstała Amerykańska Liga Sprawiedliwych. Powstała ona po to by pokazać, że żaden bohater nie wygra sam walki nawet niewiadomo jak potężny by był. Więc mam zaszczyt wam przedstawić nowych członków Ligi Sprawiedliwych Nightwinga, Wodnika, Małego Flasha, Superboy’a, Marsjankę i Artemis” podeszła do każdego z nas po kolei dając mu kartę członkowską  i kontynuowała „Ja i Rakieta razem z tą szóstką byliśmy razem w jednym zespole. Nasz zespół nazywa się Liga Młodych i ona nauczyła nas, że przyjaźń to najpotężniejsza moc każdego super bohatera. Więc dzisiaj z dumą i radością witam moich przyjaciół w Amerykańskiej Lidze Sprawiedliwych!” kiedy skończyła przemowę rozległy się gromkie brawa i błyski fleszy. Cała nasza 8 i Liga sprawiedliwych weszła do środka Hali Sprawiedliwości zostawiając kilku członków Ligi którzy będą odpowiadać na pytania dziennikarzy i reporterów. Kiedy zostaliśmy już przeteleportowani do Strażnicy czekał na nas komitet powitalny i dużo dużo dużo jedzenia. Flash rozdał wszystkim po kieliszku szampana i Black Canary wzniosła toast „Toast za naszych nowych członków Ligi. Wychowajcie i wykształćcie nowy zespół Młodych tak jak my was i tak jak powiedziała Zatanna „Liga Młodych ona nauczyła nas, że przyjaźń to najpotężniejsza moc każdego super bohatera”. „ Zdrowie!!” wszyscy krzyknęliśmy i zaczęto nam gratulować. Kiedyś ja, Dick i Kaldur marzyliśmy o tym by być członkami Ligi, a teraz nasze marzenie właśnie się spełniło. I Zatanna miała rację Liga Młodych nas połączyła to dzięki niej jesteśmy wszyscy razem jako przyjaciele i nawet kimś więcej niż tylko nieznajomym tylko bohaterami ratującymi świat przed złem. Gdyby nie Zespół nigdy nie poznałbym Artemis a Dick nie zobaczyłby się po długiej rozłące z Zatanną (tu nawiązuje do mojego nowego opowiadania „Mamy Historię”). I wiecie co jestem dumny z tego kim jestem.
Palo Alto godz.24:00
Wróciłem z Artemis do domu i na stole w kuchni zobaczyłem 2 koperty „Co to jest?” spytała Artemis na co wzruszyłem ramionami. Podniosłem kopertę z moim imieniem był trochę ciężka a z tyłu miała napisane od kogo. To od Zatanny, ale jak ona to tu położyła skoro jej tu nie było. Artemis jakby wiedziała o czym myślę odpowiedziała z małym uśmieszkiem „Zapominasz, że ona jest czarodziejką”. Otworzyliśmy razem nasze koperty i tam była ramka na zdjęcie ze zdjęcie które zrobiliśmy sobie wszyscy razem 6 lat temu jako ósemka przyjaciół i cztery pary Zatanna z Dickiem, ja z Artemis, Megan z Connerem i Raquel z Kaldurem i napis na obu ramkach był taki sam „Liga Młodych na zawsze razem” widziałem jak Artemis płacze ze wzruszenia i powiedziała jednocześnie ze mną „Na pamiątkę”.
Metropolis godz.24:00
Superboy POV
Wróciliśmy z Megan do naszego domu Wilk już spał na kanapie więc nie chciałem go budzić i podszedłem do Megan. Stała przy stoliku w naszym salonie spojrzałem na nią zdziwiony i zauważyłem 2 koperty. „Jest dosyć ciężka i jest od… Zatanny” bez wahania otworzyłem swoją kopertę a Megan zaraz po mnie i zobaczyłem jak zaczynała płakać. To była ramka ze zdjęciem. Naszym zdjęciem to były nasze pierwsze wakacje i każdy z nas już wiedział kto co do kogo czuł po Noworocznych pocałunkach. Na ramce obu ramkach było napis, który Megan przeczytała na głos wycierając dłonią łzy „Liga Młodych na zawsze razem”. To piękny prezent od naszej czarodziejki i już na zawsze będą te ramki stał i nam przypominały wszystkie piękne wspomnienia kiedy byliśmy młodsi.
Palo Alto godz.24:00
Rakieta POV
Mój i Kaldura dom jest dość niedaleko Artemis i Wally’ego więc często się nawzajem odwiedzamy. Kaldur stał w kuchni z dwiema kopertami w ręce. Jedna z moim imieniem, a druga z jego i na obu było z tyłu napisane, że to od Tanny. Skąd ona się tu u lich wzięła Kaldur podał mi moją kopertę „Dość ciężka. Co ona tam wsadziła?” on tylko spojrzał na mnie i odpowiedział „Sprawdźmy kotku co jest w środku” i zaczęłam się śmiać. Kiedy otworzyłam kopertę zobaczyłam ramkę z naszym wspólnym zdjęciem. Tutaj na zdjęciu zrobionym w moje pierwsze z Ligą Młodych już Wally chodził z Artemis, Zatanna z Dickiem a ja z Kaldurem. Ja przeczytałam napis na ramce po cichu a Kaldur przeczytał na głos „Liga Młodych na zawsze razem” łzy same zaczęły mi spływać po policzkach, bo na sam widok naszego pierwszego wspólnego zdjęcia w tej ramce normalni łzy zaczęły mi same spływać i wszystkie wspomnienia wracać z zakątków mojego umysłu.
Gotham godz.24:00
Nightwing POV
Jesteśmy z Zatanną tak padnięci, że zaraz padnę na łóżko i od razu zasnę. Zatanna poszła na górę przebrać się w piżamę, a ja poszedłem do kuchni i coś przyciągnęło moją uwagę. To 2 koperty jedna z moim imieniem a druga bez niczego. „Zee chodź tu na chwilkę” zawołałem i zaraz zbiegła po kręconych schodach. Widziałem szeroki uśmiech na jej twarzy gdy pokazałem jej koperty obie było od niej samej. Więc spytałem „Co to jest Tanna?” ona podeszła bliżej wzięła swoją kopertę i spojrzała na mnie „Prezent ode mnie dla całej naszej 8 sama go zrobiłam z pomocą magii i mojego albumu ze zdjęciami”. Otworzyłem kopertę razem z nią i zobaczyłem ramkę ze zdjęciem. Pierwszym wakacyjnym zdjęciem na którym ja i Zatanna już byliśmy oficjalnie parą tak samo jak Wall-man i Arti oraz Kal i Rocki i już wszyscy wiedzieli jak mam na imię(zrobiłam tak,że Dick powiedział swoją sekretną tożsamość zaraz po noworoczynych pocałunkach). Spojrzała na mnie i pocałowała krótko mówiąc „Postanowiłam zrobić dla nas wszystkich prezent taki który zostanie na zawsze” po czym pocałowałem ją głębiej i dłużej z miłością. Kiedy nasze usta się rozstały powiedziałem „Jest piękny Zee dziękuje. Kocham cię” Zatanna powiedziała „Ja też cię kocham” i szybko kontynuowała czytając napis na naszych ramkach ze zdjęciami „Liga Młodych na zawsze razem”.

5 komentarzy:

  1. Super zajebiste! Ej ta ,, Mamy historię" to jest o nas jako bohaterach tak?

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,Mamy Historię" to jest jak Zatanna i Dick sie poznali

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń