poniedziałek, 9 czerwca 2014

Mamy historię - Rozdział 2

No wróciłam z wycieczki i proszę oto nowy rozdział Mamy Historię. Jeszcze jutro wrzucę następny rozdział z tego, bo muszę go jeszcze dokończyć.Oto plakat Latających Graysonów.




Zatanna miała duży uśmiech na swojej twarzy. Znała tylko jedną osobę, która zawsze tak na nią mówiła „Dick”. Bruce wrócił na dół „Oh dobrze, widzę, że wy dwoje się pamiętacie”. Dick nie mógł przestać patrzeć na Zatanna, „Tak” Bruce zaraz dodał „Ona będzie naszym gościem przez tydzień”. „Fajne!” powiedział Dick „Zaraz zacznę szykować obiad” Alfred powiedział to i zniknął gdzieś w rezydencji. Kiedy Alfred poszedł, Bruce wrócił do swojego pokoju badań. Kiedy oboje poszli tylko Dick i Zatanna zostali w pokoju. Była krótka cisza, aż Cud Chłopiec powiedział „Więc co ty robiłaś przez ten czas”. Chciał rozpocząć rozmowę. Ona powiedziała „Nic takiego”. Rozmowa znowu została przerwana. Więc spróbował ponownie „Czy chcesz zwiedzić Rezydencję Waynów?” na co skinęła głową „Jasne”. To było tak, jakby po raz pierwszy się spotkali. Zatanna jeszcze nieśmiała, ale Dick chciał to złamać. Udali się do każdego pomieszczenia w Rezydencji i Dick starał się upewnić by się uśmiechała. Chciał odzyskać tą  przyjaźń, którą  mieli kiedyś, gdy byli na górze wagonu ładunkowego. Nigdy nie zapomniał tego dnia, bo tak naprawdę nigdy nie miał przyjaciół w okolicy w swoim życiu ze względu na wycieczki, które robił ze swoją rodziną jako Latając Graysonowie. Kiedy skończyli zwiedzanie całej rezydencji Alfred zawołał wszystkich na obiad. Ich obiad był już na talerzach. Bruce usiadł na siedzeniu gospodarza, Dick siedział po prawej stronie, a Zatanna siedziała po lewej stronie stołu. Ich jedzenie było przepyszne i to wszystko dzięki Alfredowi. „Więc spodobała ci się wycieczka, Zatanna?" zapytał Bruce „Tak” skinęła głową. „Cóż, jestem zado..." Przerwał mu jego telefon, "Przepraszam, ale muszę odejść. To ważna rozmowa biznesowa". Kiedy wstał, Dick wstał też i zapytał Co to za rozmowa przez telefon?". „Coś, coś z czym mogę sobie poradzić sam” Bruce odpowiedział i zaraz dodał „po prostu zostań z Zatanną i zjedz kolację” Dick chciał się kłócić, ale wiedział, że nie powinien, ponieważ mają gościa i wiedział, że Bruce aka Batman może zadbać o siebie. On tylko skinął głową i usiadł z powrotem. Mroczny rycerz odszedł dość szybko. Zatanna zapytała „Dlaczego chciałeś towarzyszyć przy tej rozmowie biznesowej, Dick?" Teraz była jej kolej, aby rozpocząć rozmowę „O nic, po prostu hmm ... chciałem wiedzieć o co chodzi". Wrócili do jedzenia. „Okej” odpowiedziała Zatanna jedząc. Po obiedzie przebrali się w swoje piżamy. Bruce jeszcze nie wrócił. Dick chciał wiedzieć, czy chciała oglądać film i odpowiedziała, że z przyjemnością. A ponieważ Zatanna była gościem przez tydzień, ona ma przyjemność wybrać film, który jej się spodoba. Hej, Zee. Mam całą półkę z filmami w moim pokoju. Możesz wybrać jeden." Richard odpowiedział wskazując na swój pokój. „Oki doki” Zatanna udała się po schodach, aby wybrać film. Spojrzała na każdy z nich, ale nie mogła się zdecydować, który z nich wybrać, ponieważ wszystkie wyglądały fajnie. Następnie mały plakat, który został ukryty pod poduszką, która była na łóżku Dicka przyciągnął jej uwagę. Ona nawet nie usłyszała jego kroków gdy wchodził po schodach. Podniosła plakat z napisem "Latający Graysonowie” . Patrzyła na niego, dopóki nie zauważyła cienia pochylonego nad drzwiami i powiedział „Wiesz, że już ich nie ma”. Zatanna westchnęła Dick tak mi przykro." Poszedł do niej „W porządku, nikt nie mógł tego co się stało zatrzymać”. Chciała wiedzieć więcej o tym, co się z nimi stało, ale zamiast tego odstawiła z powrotem plakat gdzie był i popatrzyła z powrotem na półkę. Ona dała mu mały uśmiech i wyciągnęła film z półki „Dlaczego by nie obejrzeć Dambo?(o tym słoniu co umiał latać)”. Dick daje jej lekki uśmiech „To jest mój ulubiony film”. Richard wziął jeden z jego koców dla nich, ponieważ Alfred schłodził całą rezydencję, więc było zimno. Dick włączył film, a on i Zatanna przykryli się kocem. Tylko skrawki skóry, które były widoczne to były ich głowy. Obydwoje z pomocą ciepła, które wytworzyli szybko zasnęli. Głowa Zatanna był na szyi Dicka jak zasnęła. Swoją głowę położył na głowie Zatanny. I nie udało się mi dotrwać do końca filmu. Gdy Bruce i Alfred weszli do salonu zobaczyli ich jak spali i telewizor był włączony. Oni po prostu patrzyli na siebie i Bruce powiedział „Wezmę Dick, a ty weź Zatannę do jej pokoju”. Alfred tylko skinął głową i zaniósł Zatannę do jej pokoju. I Bruce zrobił to samo z Richardem. Dick wił się w jego ramionach i zaczął się budzić. "Tata?" Bruce położył go na łóżku „Tak?” Odpowiedział. „Czy jestem w moim pokoju?" Zapytał Dick. "Tak. Co dzisiaj robiliście?” na co Dick odpowiedział sennie „Ja i Zatanna oglądaliśmy film nocą to wszystko, a dlaczego pytasz?” Bruce po prostu powiedział: „Nic tylko tak pytam”. Usiadł obok swojego adoptowanego syna „Dick chcę, żebyś nie był Robinem w tym tygodniu” „Co! Dlaczego!” Richard był przerażony, bo uwielbiał być Robinem i nawet ratowanie Gotham. Nawet jeśli to było trudne zadanie, ale nadal to kochał. „Pozwól mi skończyć. Musisz dbać o Zatanna dla mnie, kiedy mnie tu nie będzie” Zaczął wyjaśniać dalej „Spójrz, tata Zatanny jest potężnym czarodziejem, ale jest strasznie nadopiekuńczy w sprawie swojej córki, więc proszę cię, abyś opiekował się nią, bo Gotham nie jest najpiękniejszym miejscem. A ty i Zatanna poznacie się lepiej. Upewnij się także, żeby nie dowiedziała się o Jaskini Nietoperza(czyli Batcave) lub czymkolwiek związanym z naszym drugim życiem. Ona o tym nie wie, więc uważaj na to, co mówisz”. Cud Chłopiec, dał mu połowiczny uśmiech i skinął głową. Potem położył się z powrotem na łóżko i zasnął.

6 komentarzy:

  1. Ło jak słodko! Aż tęczą rzygam! Nie no zajebiste ty i do mojej Cami dopisz jakąś sytuację, że trzeba by było iść do lekarza i wtedy dopiero będzie jazda bo ona się tego boi

    OdpowiedzUsuń
  2. Paula, twój prywatny humanista cię poprawi - masz pełno literówek, czyś ty głodna była jak to pisałaś, że literki pozjadałaś xD? Przeczytaj to sobie jeszcze raz i popraw :D. Ale cię pocieszę, że nie ma błędów ortograficznych, ani interpunkcyjnych ^^.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak btw. już przeczytałam twój opis, i dwa pytania:
      1. Damian jakiej jest rasy? Też złoty? Bo mi nie napisałaś ;-;.
      2. Ciuchy, poproszę o zarys taki mniej więcej :'D.
      Sorki za zawracanie tyłka ^^".

      Usuń
    2. 1.Damian jest wilkołakiem tak jak Luna.
      2.Nosi jeansy czarne lub zwykłe(nie rurki tylko takie w nogawkach nie za ciasne ani nie za szerokie),lubi bluzy z kapturem,normalne koszulki i bluzy i kocha swoją czarną skórzaną kurtką(cuś a la motocyklowa jak znajdę zdjęcie to wyślę)

      Usuń
    3. A i zapomniałam Luna i Damian są urodzonymi wilkołakami.

      Usuń
  3. Super, super i jeszcze raz super strasznie mi się podoba czekam na next!

    OdpowiedzUsuń