Wally POV
Od kiedy wróciłem z Siły Prędkości(z angielskiego Speed Force co nie za
bardzo umiem sensownie przetłumaczyć, bo musiałabym szukać filmu w, którym to
było) jestem szybszy niż przedtem. Jestem nawet z lekka szybszy niż Flash i
Impuls. To niestety ma swoje minusy. Od czerwca tamtego roku chodzę codziennie
na treningi i nie biorę udziałów w misjach i Ligi jak i Zespołu Ligi Młodych.
Ponieważ Skarab zaczął od dłuższego czasu wyczuwać zmiany w mojej mocy jak
Flasha. Odkryłem na treningach, że mogę tworzyć coś w stylu tarczy i potrafię
skoczyć daleko tylko, że ja najpierw muszę się rozpędzić(jeśli ktoś grał w
Saints Row 4 to powinien skumać o co mi mniej więcej chodzi). Jeśli będzie
trzeba uciekać to ja i Conner możemy sobie skoczyć daleko od zagrożenia. Nikt
nie wie dlaczego dopiero teraz otrzymałem takie zdolności. Nie powiedzieliśmy o
tych moich nowych umiejętnościach młodemu zespołowi, bo sami jeszcze nie wiemy
o tym za wiele, bo nikt jeszcze nie miał takiego przypadku. Wujek Barry mówi, że
teraz jestem prawdziwym szybciorem(lub speedsterem jak ktoś woli). Czekam w
domu, aż Artemis wróci, bo gdzieś wyszła. Nagle drzwi się otworzyły i przez nie
weszła Artemis i Megan. Jest popołudnie i jeszcze do nas Zatanna nie wpadła.
Współczuje dziewczynie no, bo ona już tyle wycierpiała i teraz jeszcze bardziej
się nacierpi. Boże Dick stary wracaj, bo Zatanna padnie ci nerwowo. „Arti
dzwoniłaś dziś do Tanny?” obydwie spojrzały na mnie zdziwione, ale Artemis odpowiedziała
„Nie. A coś się stało?”. Westchnąłem ciężko „No cóż Zatanna tutaj nie przyszła,
a Dick dalej nie daje znaku życia i kiedy ma zamiar wrócić” Megan spojrzała na
mnie i powiedziałam „Biedna Zatanna. Siedzi tam sama i wypłakuje sobie oczy z
jego powodu” i Artemis powiedział „Prawie zapomniałam. Byłam u lekarza
powiedział, że dziecko prawidłowo się rozwija i, że jest zdrowe. A i Wally
będziesz miał syna” zaraz wstałem i podbiegłem do niej mówiąc „To super będzie
z niego urodzony szybcior”. „E-ekhem, ekhem” zaraz zgadłem o co chodzi i
dodałem „To znaczy może być też z niego najwyśmienitszy łucznik”. „A jak będzie miał na imię?” spytała Megan na co Artemis powiedziała „Już z
Wallym wybraliśmy mu imię i będzie miał na imię Jayden(czyt. Dżejden).
Zatanna POV
Miałam dziwny sen, który chciałabym by stał się rzeczywistością. Boje się,
że to tylko sen, ale czułam ciepło od kogoś bijące. Otworzyłam oczy i… mój sen
okazał się nie być snem. Obok mnie na boku spał Dick i trzymał mnie w swoich
objęciach. Nareszcie wrócił i spojrzałam na swoją dłoń, a na palcu widniał
pierścionek zaręczynowy. Nagle Dick przysunął mnie bliżej siebie i powiedział
patrząc na mnie „Dzień dobry księżniczko. Przepraszam cię za ten cały ból,
który ci sprawiłem” spojrzałam mu w oczy i powiedziałam „Najważniejsze, że
wróciłeś do mnie” i pocałowałam go. Odwzajemnił pocałunek i go pogłębił, no
trwałoby to dłużej gdyby nie dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć i patrzę w
drzwiach stoi Artemis i Wally. Przywitałam się i zaraz z pokoju Dicka wydobył
się głos „Zee kto o tak nieludzkiej porze do nas przyszedł !?” zaraz Artemis
się wkurzyła i powiedziała „Zatanna ty masz kochanka?!” i zaraz zza drzwi
wyskoczył Dick „Jeśli to o mnie mowa to tak”. Wally zaraz zaczął uśmiechać
się jak idiota i krzyknął „Stary wróciłeś!” i poszli się przywitać i Artemis
powiedziała „To dlatego do nas nie przyszłaś…” urwała zdanie kiedy zauważyła
pierścionek „Chuh oy!(tłumacz. Z wietnamskiego O mój Boże) Kiedy ci się
oświadczył?”. „Dzisiaj o 4 rano!” powiedziałam taka szczęśliwa i Wally
powiedział „Ooo Dick ty psie!” zaraz wszyscy zaczęliśmy się śmiać. I Wally
zrobił coś czego się nie spodziewałam. Klęknął na kolano przed Artemis i
powiedział „No to od czego tu zacząć. Artemis kocham cię i nasze gołąbeczki mi
to uświadomili. Artemis Lian Crock wyjdziesz za mnie i uczynisz
najszczęśliwszym przyszłym tatą”. Artemis płakała, ale powiedziała „Oczywiście,
że tak Słoneczny Patrolu(jak czytam niektóre angielskie fanfiction to w nich
jest, że Artemis mówi do Wally’ego Baywatch czyli Słoneczny Patrol)”. Wally
wstał i nałożył jej na palec pierścionek. Niestety to nie trwało długo, bo do
Dicka zadzwonił Tim „Co jest Robin?” i zaraz było słychać jakieś odgłosy walki
„Zaatakowano Jaskinie szybko potrzebujemy wsparcia!”. Wzięłam głębszy oddech
„egnahC su ni sruo stius(Przebierz nas w nasze stroje) i zaraz ruszyliśmy w
stronę Jaskini.
Robin POV
Wszystko było w porządku, kiedy alarm ogłosił intruzów. Wszyscy pobiegliśmy
zobaczyć o co chodzi i zobaczyliśmy na ziemi siedzącą lub leżącą grupkę dzieci.
Było ich dziewięcioro, ale widać było, że mają jakieś 11 lub 12 lat albo więcej.
Najstarsza z nich miała na sobie czarne obcisłe spodnie, czerwone coś a la
bezrękawnik, widać było, że pod tym ma czarną
koszulkę z dłuższym rękawem, długie czarne buty, długie czerwone
rękawiczki, pasek, łuk i strzały. Następny był chłopak w szarawych spodniach i zielonkawej
koszulce bez rękawów z kapturem na głowie i tego samego koloru masce jak maski
Artemis i Małego, czarne buty podobne do butów Artemis, długie zielonkawe
rękawiczki przed łokieć i krótkie czarne rękawiczki bez palców, pasek, łuk i
strzały. Następna była dziewczyna z czarnymi kręconymi włosami związanymi w
wysoką kitkę, czarnej kurtce i białej koszuli z muszką jak Zatanna kiedy była
młodsza, niebieskiej kamizelce, krótkich czarnych spodenkach na, których boku
był znak Nightwinga, długich powyżej połowy łydek czarnych butach i masce. Był
też chłopak no identycznie wyglądający jak Dick kiedy był Robinem tylko, że
miał inny pasek. Była ruda dziewczyna w kobiecej wersji stroju Małego Flasha z
szarymi oczami, chłopak wyglądający jak młodsza wersja Connera tylko, że miał
piegi(tak samo jak mój kolega z, którym muszę siedzieć na każdej lekcji do
końca roku, ale on nie jest rudy a ma piegi) w czarno-czerwonym stroju z
czarnymi butami i czerwonymi rękawiczkami jak te Connera. Ruda zielona dziewczynka
też z piegami była w białej sukience z czerwonym „X” na piersi i czerwonym
paskiem, miała ciemnoniebieskie rękawiczki, opaskę we włosach i pelerynę oraz bardzo
długie białe buty. Był tam też blond chłopiec z brązowymi oczami w stroju
czarnym do pasa reszta stroju była ciemnoniebieska z czarnymi i białymi
elementami obok niego stała podobna do niego dziewczynka z czarnymi włosami jak
Tuli, ale oczy miała koloru bladozielonego i jej strój był prawie taki sam jak
Tuli tylko koszulkę miała zakrywającą brzuch i miała długie żarówiaste jasnoniebieskie
spodnie i długie buty jak Rakieta i widać było u niej na szyi skrzela. „Impuls
vs Dziewczynka Flash, Mal vs Robin Hood, Ja vs Robin, Batgirl vs Czarodziejka, Wonder girl vs Mini Con, Bestia
vs Zielona, Static vs Ciemna Tula, Lagunowiec vs Bambo, Niebieski Żuk vs
Czerwona Strzała” powiedziałem i ruszyliśmy do ataku.
************
Dick POV
Przybyliśmy do Jaskini, a tam cały zespół związany, a Batgirl była jeszcze zakneblowana. Niedaleko stało dziewięciu nastolatków w strojach i maskach. Dziewczyna i chłopak w maskach spojrzeli na nas jakby nas znali i razem powiedzieli „To nie ja! To wina Jaya”. Spojrzeliśmy na nich i zaraz do nas doszli Megan, Conner, Kaldur i Raquel. „Conner, Wally i Megan rozwiążcie zespół. A kim jesteście?”. Dziewczyna w czarnej kitce powiedziałam „Jesteśmy z przyszłości Nightwing”.
Przybyliśmy do Jaskini, a tam cały zespół związany, a Batgirl była jeszcze zakneblowana. Niedaleko stało dziewięciu nastolatków w strojach i maskach. Dziewczyna i chłopak w maskach spojrzeli na nas jakby nas znali i razem powiedzieli „To nie ja! To wina Jaya”. Spojrzeliśmy na nich i zaraz do nas doszli Megan, Conner, Kaldur i Raquel. „Conner, Wally i Megan rozwiążcie zespół. A kim jesteście?”. Dziewczyna w czarnej kitce powiedziałam „Jesteśmy z przyszłości Nightwing”.
Ciekawe ciekawe nawet bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńNo to nie będzie długie te dzieci będą jeszcze z 2 lub 3 rozdziały
OdpowiedzUsuńu lala
OdpowiedzUsuń