czwartek, 19 czerwca 2014

Nowy Początek Rozdział 12 – Mała niespodzianka

No to jak sam tytuł wskazuje rozdział jest pełen niespodzianek.Wiecie ile mi zajęło znalezienie zdjęć podobnych lub takich samych jak stroje tych dzieci.I to zdjęcie pierścionka Zatanny. I nie nie mam brata to mój plakat.

















Wally POV
Od kiedy wróciłem z Siły Prędkości(z angielskiego Speed Force co nie za bardzo umiem sensownie przetłumaczyć, bo musiałabym szukać filmu w, którym to było) jestem szybszy niż przedtem. Jestem nawet z lekka szybszy niż Flash i Impuls. To niestety ma swoje minusy. Od czerwca tamtego roku chodzę codziennie na treningi i nie biorę udziałów w misjach i Ligi jak i Zespołu Ligi Młodych. Ponieważ Skarab zaczął od dłuższego czasu wyczuwać zmiany w mojej mocy jak Flasha. Odkryłem na treningach, że mogę tworzyć coś w stylu tarczy i potrafię skoczyć daleko tylko, że ja najpierw muszę się rozpędzić(jeśli ktoś grał w Saints Row 4 to powinien skumać o co mi mniej więcej chodzi). Jeśli będzie trzeba uciekać to ja i Conner możemy sobie skoczyć daleko od zagrożenia. Nikt nie wie dlaczego dopiero teraz otrzymałem takie zdolności. Nie powiedzieliśmy o tych moich nowych umiejętnościach młodemu zespołowi, bo sami jeszcze nie wiemy o tym za wiele, bo nikt jeszcze nie miał takiego przypadku. Wujek Barry mówi, że teraz jestem prawdziwym szybciorem(lub speedsterem jak ktoś woli). Czekam w domu, aż Artemis wróci, bo gdzieś wyszła. Nagle drzwi się otworzyły i przez nie weszła Artemis i Megan. Jest popołudnie i jeszcze do nas Zatanna nie wpadła. Współczuje dziewczynie no, bo ona już tyle wycierpiała i teraz jeszcze bardziej się nacierpi. Boże Dick stary wracaj, bo Zatanna padnie ci nerwowo. „Arti dzwoniłaś dziś do Tanny?” obydwie spojrzały na mnie zdziwione, ale Artemis odpowiedziała „Nie. A coś się stało?”. Westchnąłem ciężko „No cóż Zatanna tutaj nie przyszła, a Dick dalej nie daje znaku życia i kiedy ma zamiar wrócić” Megan spojrzała na mnie i powiedziałam „Biedna Zatanna. Siedzi tam sama i wypłakuje sobie oczy z jego powodu” i Artemis powiedział „Prawie zapomniałam. Byłam u lekarza powiedział, że dziecko prawidłowo się rozwija i, że jest zdrowe. A i Wally będziesz miał syna” zaraz wstałem i podbiegłem do niej mówiąc „To super będzie z niego urodzony szybcior”. „E-ekhem, ekhem” zaraz zgadłem o co chodzi i dodałem „To znaczy może być też z niego najwyśmienitszy łucznik”. „A jak będzie miał na imię?” spytała Megan na co Artemis powiedziała „Już z Wallym wybraliśmy mu imię i będzie miał na imię Jayden(czyt. Dżejden).
Zatanna POV
Miałam dziwny sen, który chciałabym by stał się rzeczywistością. Boje się, że to tylko sen, ale czułam ciepło od kogoś bijące. Otworzyłam oczy i… mój sen okazał się nie być snem. Obok mnie na boku spał Dick i trzymał mnie w swoich objęciach. Nareszcie wrócił i spojrzałam na swoją dłoń, a na palcu widniał pierścionek zaręczynowy. Nagle Dick przysunął mnie bliżej siebie i powiedział patrząc na mnie „Dzień dobry księżniczko. Przepraszam cię za ten cały ból, który ci sprawiłem” spojrzałam mu w oczy i powiedziałam „Najważniejsze, że wróciłeś do mnie” i pocałowałam go. Odwzajemnił pocałunek i go pogłębił, no trwałoby to dłużej gdyby nie dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć i patrzę w drzwiach stoi Artemis i Wally. Przywitałam się i zaraz z pokoju Dicka wydobył się głos „Zee kto o tak nieludzkiej porze do nas przyszedł !?” zaraz Artemis się wkurzyła i powiedziała „Zatanna ty masz kochanka?!” i zaraz zza drzwi wyskoczył Dick „Jeśli to o mnie mowa to tak”. Wally zaraz zaczął uśmiechać się jak idiota i krzyknął „Stary wróciłeś!” i poszli się przywitać i Artemis powiedziała „To dlatego do nas nie przyszłaś…” urwała zdanie kiedy zauważyła pierścionek „Chuh oy!(tłumacz. Z wietnamskiego O mój Boże) Kiedy ci się oświadczył?”. „Dzisiaj o 4 rano!” powiedziałam taka szczęśliwa i Wally powiedział „Ooo Dick ty psie!” zaraz wszyscy zaczęliśmy się śmiać. I Wally zrobił coś czego się nie spodziewałam. Klęknął na kolano przed Artemis i powiedział „No to od czego tu zacząć. Artemis kocham cię i nasze gołąbeczki mi to uświadomili. Artemis Lian Crock wyjdziesz za mnie i uczynisz najszczęśliwszym przyszłym tatą”. Artemis płakała, ale powiedziała „Oczywiście, że tak Słoneczny Patrolu(jak czytam niektóre angielskie fanfiction to w nich jest, że Artemis mówi do Wally’ego Baywatch czyli Słoneczny Patrol)”. Wally wstał i nałożył jej na palec pierścionek. Niestety to nie trwało długo, bo do Dicka zadzwonił Tim „Co jest Robin?” i zaraz było słychać jakieś odgłosy walki „Zaatakowano Jaskinie szybko potrzebujemy wsparcia!”. Wzięłam głębszy oddech „egnahC su ni sruo stius(Przebierz nas w nasze stroje) i zaraz ruszyliśmy w stronę Jaskini.
Robin POV
Wszystko było w porządku, kiedy alarm ogłosił intruzów. Wszyscy pobiegliśmy zobaczyć o co chodzi i zobaczyliśmy na ziemi siedzącą lub leżącą grupkę dzieci. Było ich dziewięcioro, ale widać było, że mają jakieś 11 lub 12 lat albo więcej. Najstarsza z nich miała na sobie czarne obcisłe spodnie, czerwone coś a la bezrękawnik, widać było, że pod tym ma czarną  koszulkę z dłuższym rękawem, długie czarne buty, długie czerwone rękawiczki, pasek, łuk i strzały. Następny był chłopak w szarawych spodniach i zielonkawej koszulce bez rękawów z kapturem na głowie i tego samego koloru masce jak maski Artemis i Małego, czarne buty podobne do butów Artemis, długie zielonkawe rękawiczki przed łokieć i krótkie czarne rękawiczki bez palców, pasek, łuk i strzały. Następna była dziewczyna z czarnymi kręconymi włosami związanymi w wysoką kitkę, czarnej kurtce i białej koszuli z muszką jak Zatanna kiedy była młodsza, niebieskiej kamizelce, krótkich czarnych spodenkach na, których boku był znak Nightwinga, długich powyżej połowy łydek czarnych butach i masce. Był też chłopak no identycznie wyglądający jak Dick kiedy był Robinem tylko, że miał inny pasek. Była ruda dziewczyna w kobiecej wersji stroju Małego Flasha z szarymi oczami, chłopak wyglądający jak młodsza wersja Connera tylko, że miał piegi(tak samo jak mój kolega z, którym muszę siedzieć na każdej lekcji do końca roku, ale on nie jest rudy a ma piegi) w czarno-czerwonym stroju z czarnymi butami i czerwonymi rękawiczkami jak te Connera. Ruda zielona dziewczynka też z piegami była w białej sukience z czerwonym „X” na piersi i czerwonym paskiem, miała ciemnoniebieskie rękawiczki, opaskę we włosach i pelerynę oraz bardzo długie białe buty. Był tam też blond chłopiec z brązowymi oczami w stroju czarnym do pasa reszta stroju była ciemnoniebieska z czarnymi i białymi elementami obok niego stała podobna do niego dziewczynka z czarnymi włosami jak Tuli, ale oczy miała koloru bladozielonego i jej strój był prawie taki sam jak Tuli tylko koszulkę miała zakrywającą brzuch i miała długie żarówiaste jasnoniebieskie spodnie i długie buty jak Rakieta i widać było u niej na szyi skrzela. „Impuls vs Dziewczynka Flash, Mal vs Robin Hood, Ja vs Robin, Batgirl vs  Czarodziejka, Wonder girl vs Mini Con, Bestia vs Zielona, Static vs Ciemna Tula, Lagunowiec vs Bambo, Niebieski Żuk vs Czerwona Strzała” powiedziałem i ruszyliśmy do ataku.
                                                              ************
Dick POV 
Przybyliśmy do Jaskini, a tam cały zespół związany, a Batgirl była jeszcze zakneblowana. Niedaleko stało dziewięciu nastolatków w strojach i maskach. Dziewczyna i chłopak w maskach spojrzeli na nas jakby nas znali i razem powiedzieli „To nie ja! To wina Jaya”. Spojrzeliśmy na nich i zaraz do nas doszli Megan, Conner, Kaldur i Raquel. „Conner, Wally i Megan rozwiążcie zespół. A kim jesteście?”. Dziewczyna w czarnej kitce powiedziałam „Jesteśmy z przyszłości Nightwing”. 


Strój Bambo i Ciemnej Tuli


 Strój Zielonej i strój Mini Cona(tu niżej)




 Strój Dziewczynki Flash i Robin Hooda(brakuje mu kaptura (;_;) )




 Strój Czarodziejki i Robina











 Strój Czerwonej Strzały

3 komentarze: